If u want to translate to your language, please use a translator located on right side :)
Welcome at our DIY blog Kalamondin Design!
Witam na naszym blogu DIY Kalamondin Design i zapraszam do subskrypcji!
Ikea ma wiele ciekawych i dość prostych produktów, które nie ma co się oszukiwać są ładne i funkcjonalne. Moja małżonka jest fanką akcesoriów z Ikea i często przegląda co nowego i ciekawego tam jest. Jakiś czas temu wypatrzyła stojak na książki do pokoju dziecięcego Flisat, mówi choć pojedziemy to kupimy. Dopiero później zobaczyła cenę.. 79 zł. Co jak co ale za taki mebelek o wymiarach 49x28x41 80 zł nie dam.
Nie zmienia to jednak faktu, że fajna to rzecz i fajnie by było ją mieć. Wziąłem zatem kartkę i zaprojektowałem coś na wzór mebla z Ikea.
Wyszło mi coś takiego jak poniżej, nieco innych wymiarów, z nieco innych kantówek, no ale identyczne nie musiało być :)
Kantówki i wkręty kosztowały mnie 27 zł. docięcie, doszlifowanie i skręcenie zajęło około 2 godzin. Niestety nie posiadam zdjęć z przebiegu prac, ale na prawdę, wielkiej filozofii tu nie ma. Podstawą jest poprawne docięcie kantówek. jeśli to będzie wykonane dobrze, nie będzie żadnego problemu ze złożeniem. Dno wykonałem z jakiejś resztki tektury, którą miałem z pleców jakiejś szafki.
Ale wszystko nie mogło pójść gładko. Wszystkie wkręty mam wkręcone poprawnie, jeden pod drugim jak powinno być, ale co? Oczywiście na froncie wkręt musiał mi pójść krzywo (poniżej na czerwono)... :)
postanowiłem go nie malować. Czyste drewno również pięknie się prezentuje. Pasuje do pokoju dziecięcego, jest jasne, zdrowe, a że to sosna to jak się potrze to wydziela przyjemny leśny zapach.
Polecam projekt, czas przygotowanie dość krótki, satysfakcja, że w dziecięcym pokoju stoi coś własnoręcznie zrobionego i fajnego a przede wszystkim funkcjonalnego bezcenne.
Mebelek tańszy niż w sklepie o około 50 zł, które można wydać na lizaki dla dzieciaków :P
Ikea ma wiele ciekawych i dość prostych produktów, które nie ma co się oszukiwać są ładne i funkcjonalne. Moja małżonka jest fanką akcesoriów z Ikea i często przegląda co nowego i ciekawego tam jest. Jakiś czas temu wypatrzyła stojak na książki do pokoju dziecięcego Flisat, mówi choć pojedziemy to kupimy. Dopiero później zobaczyła cenę.. 79 zł. Co jak co ale za taki mebelek o wymiarach 49x28x41 80 zł nie dam.
Nie zmienia to jednak faktu, że fajna to rzecz i fajnie by było ją mieć. Wziąłem zatem kartkę i zaprojektowałem coś na wzór mebla z Ikea.
Wyszło mi coś takiego jak poniżej, nieco innych wymiarów, z nieco innych kantówek, no ale identyczne nie musiało być :)
Kantówki i wkręty kosztowały mnie 27 zł. docięcie, doszlifowanie i skręcenie zajęło około 2 godzin. Niestety nie posiadam zdjęć z przebiegu prac, ale na prawdę, wielkiej filozofii tu nie ma. Podstawą jest poprawne docięcie kantówek. jeśli to będzie wykonane dobrze, nie będzie żadnego problemu ze złożeniem. Dno wykonałem z jakiejś resztki tektury, którą miałem z pleców jakiejś szafki.
Ale wszystko nie mogło pójść gładko. Wszystkie wkręty mam wkręcone poprawnie, jeden pod drugim jak powinno być, ale co? Oczywiście na froncie wkręt musiał mi pójść krzywo (poniżej na czerwono)... :)
postanowiłem go nie malować. Czyste drewno również pięknie się prezentuje. Pasuje do pokoju dziecięcego, jest jasne, zdrowe, a że to sosna to jak się potrze to wydziela przyjemny leśny zapach.
Polecam projekt, czas przygotowanie dość krótki, satysfakcja, że w dziecięcym pokoju stoi coś własnoręcznie zrobionego i fajnego a przede wszystkim funkcjonalnego bezcenne.
Mebelek tańszy niż w sklepie o około 50 zł, które można wydać na lizaki dla dzieciaków :P
Mam nadzieję że projekt się podoba, zapraszam do spróbowania swoich sił.
No comments:
Post a Comment
I would love to here what you think!